1975 - 1985
Urodziłem się na wiosnę w Krakowie i z tej okazji Gagarin poleciał wówczas w kosmos... Za granie na dobre zabrałem się za Edzia Gierka. Już wtedy, nie wiadomo dlaczego, zaczęto mnie nazywać "CHRUŚCIEL"... Pierwsza profesjonalna kapela, w której dałem znać o sobie, to grupa TRYTON


PIERWSZY SKŁAD

Założyli ten band: gitarzysta - Robert "Dudzior" Goraj i perkusista - Marcin Stabrawa czyli "Staber". Wkrótce skład uzupełnił wokalista Marian Sołtys, pseudo "Rura". I tak to się zaczęło!!!


KINOTEATR ZWIĄZKOWIEC & HALA WISŁY - GARDEROBA


HALA WISŁY


PIERWSZA SESJA FOTO


Z tym zespołem grałem pierwsze profesjonalne koncerty (supportowaliśmy m.in. Lombard i Lady Punk), zarejestrowaliśmy też pierwsze programy w TVP (Rock Studio Leszka Kwiatkowskiego, TV Kraków) i nasze pierwsze, studyjne nagrania. Graliśmy trochę pod kanadyjski Rush ale sporo też własnych pomysłów i kompozycji.



* * *
Potem była grupa BLEF założona przez byłego wokalistę kapeli Instytucja - Mirka Wanata, ale ... bardzo krótko.

* * *
Chyba w 1982 roku przygarnęli mnie do kapeli o malowniczej nazwie - MONKEY BUSINESS... Założycielami jej byli: gitarzysta Rysiek Philips i pianista Wojtek Misiaszek. To była zdecydowanie rockandrollowa kapela. Śpiewał tam wtedy Maniek Sołtys z TRYTONA. Wylali poprzedniego bassmana i wzięli mnie. Potem ja ich wylałem...



Rok 1983: M.Sołtys, J.Chruściński & R.Philips
Rok 1984: T.Pocieszyński & J.Chruściński


Najpierw odpadł perkusista - Murino, potem pianista - Wojtek Misiaszek, wreszcie gitarzysta - Rysiek Philips, a zastąpił go Tadeusz Pocieszyński (ex Cooks) - niezły model i bluesman. On też został nowym "głównym wokalem" w miejsce Mańka.

* * *

Grałem wtedy trochę jazz, m.in. z samym Przemkiem "Gwoździem" Gwoździowskim (ach! Czerwono-Czarni) w grupie AXIS , a także z Wojtkiem Groborzem, mistrzem aranżacji, prze-biegłym piano manem i ekspertem ... d/s kolejnictwa.


AXIS - Wojtek Groborz - piano. Nie było żartów, kochani...


Wpuściłem kolesiów jazzmanów w MONKEY BUSINESS. Na bębnach grał pan Benek Radecki (Dżamble, Niebiesko-Czarni, Extra Ball), na pianie szył Wojciech Groborz (Axis, AAS), a na saksofonie Mr Mariusz Kwiatkowski. Wspomagał nas też czasem sam mistrz - Janek Muniak! Grało się wtedy bardzo dużo bluesa i rhytm'n'bluesa. Daliśmy wiele, wiele koncertów w całym kraju. Było OK... Jednak gdzieś w 1984 roku rozstałem sie z chłopakami, a nowym leaderem grupy MONKEY BUSINESS został Tadeusz Pocieszyński, który wprowadził tę kapelę na szerokie wody bluesa.


Ja za to przyjąłem ofertę współpracy ze strony Jana Wojdaka, szefa krakowskiej grupy WAWELE. Z zespołem tym związałem się na długie lata. Graliśmy sztuczki w całej Europie i setki (może tysiące) koncertów w Polsce. Grało się po kilka dziennie!!! Na przykład w maju 1986 - aż 32 pełne, półtoragodzinne koncerty! Zacząłem komponować i aranżować dla Waweli i wielu innych artystów, no i do końca XX wieku ukazało się aż dziesięć (!!!) albumów grupy WAWELE z moim udziałem.


WAWELE na Kopcu Kościuszki, na łamach Panoramy Śląskiej i na krakowskim Rynku w składzie:
J. Wojdak - voc,g; R. Goraj - g; J. Bulka. - p; J. Chruściński - bg; J. Cichoń - dr



POWRÓT